Długo siedze i rysuję mangę ^^ Ale ostatnio się opuściłam ... kiedyś robiło mi to wielką frajdę i tak zresztą jest do tej pory, jednak... odkryłam, że pisanie opowiadań itp stało się dla mnie sto razy bliższe. Czuję się cudownie mogąc napisać FF, albo coklwiek... stworzyć nowy świat XD Nie mówię oczywiście, że rysując go nie tworzymy, bo również tak się dzieje xD Ale co poradze... kocham to i to xD

ja mam podobnie do Sakury, ostatnio wogle przestałam rysować ToT
jakoś nie wiem, nie mam weny, nie mam czasu
a rysowałam głównie ołówkiem szkice i cieniowałam, nawet mi jakoś wychodziło ^^

Ja dopiero zaczynam rysować...ale ciągle brakuje mi czasu.Muszę się chyba zmobilizować i trenować częściej.

Chciałabym nauczyć się rysować mangę, ale narazie męczę się nad samymi postaciami.

noo....mi często siostra pozuje, ale i tak z samym ruchem to problem jest.Najgorsze są dla mnie dłonie i stopy!

Herbatka napisał:

(...)Najgorsze są dla mnie dłonie i stopy!

Wiem i rozumiem!! To jest straszne bo nigdy mi nie wychodzą ==' Ale... nie ważne xD Ważne, ze rysując twarze wszystko mi się doskonale <prawie> udaje ^^ A ciało... ciała nie ma! ^^

Ja jak rysując mangę obrałam taki patent na rysowanie dłoni. Z ruchem nie mam żadnego problemu, głównie dzięki HYPER. Stóp albo nie rysuję, albo zasłaniam butami, więc nie wiem. Czasami proporcje mam trochę nie takie jak trzeba, a czasami postacie są płaskie. I nie chodzi o... ekhm... atuty (xD), tylko o format.
Skrótem mówiąc muszę trochę cieniowanie popróbować. No i oczywiście moja cud, miód, kukuryku (nie pytajcie xD) grafika komputerowa! W tym to jestem mistrzuniem! Nie, w ogóle nie mam wysokiej samooceny xD